Ciocia Monika postanowiła sprawdzić wytrzymałość Jakubka. Zadanie było takie: przejść na własnych nóżkach dookoła wielkiej Pergoli. Udało się! Ja tam nie miałem wątpliwości. Zdziwiło mnie jednak, że to nie Jakubek się zmęczył, tylko biedna ciocia. Aż godzinę odpoczywała potem przy piwku i lodach z rodzicami :) No a myśmy musieli czekać i czekać. Za to w nagrodę poszliśmy na łąkę i mogliśmy najeść się do woli koniczyny! Mniam!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz