Już po wszystkim. Wczoraj byłem z tatą u pani doktor. To było chyba moje najgłośniejsze 5 minut w historii...Tacie nie pozwolili zostać w gabinecie. Chyba się go bali, że nie wiadomo co zrobi - jak zobaczy co mi robią tą długą igłą w oczku... Na szczęście już jest po. I mogę dalej szaleć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz