2007-03-17

Ale dużo wody było!!!

Dzisiaj byliśmy w takim miejscu, gdzie jest strasznie duuużo wody. Zmieściłem się w niej ja Fikuś, Jakubek, mama, tato i jeszcze inne dzieci z mamami i tatusiami. I dwie panie pływaczki. (A Artur z Moniczką już nie i musieli stać na brzegu). I mogliśmy wariować do woli: robić ślizgi na brzuchu, na plecach, samoloty, skoki z bandy, podskoki, wylegiwać się na desce i śpiewać. Jakubek szybko się zmęczył, a ja byłem dzielny i pływałem do samego końca. Uwielbiam wodę!!! I chcę znowu!!!


Brak komentarzy: