Hurra!!! Mam pierwsze w życiu PRAWDZIWE butki!! Dzisiaj byliśmy z Fikiem na zakupach. Pani sprawdzała nas takim patyczkiem. Potem stwierdziła, że Fiko jest jeszcze za mały. A dla mnie przyniosła takie śliczne zielone buciki z dwoma rzepami! Mama była ze mnie dumna i blada jak zacząłem dreptać w butkach po sklepie. A potem pojechaliśmy na przejażdżkę takimi metalowymi dużymi pojazdami - każdy miał swój! Było superowo i wszyscy nas wokół zaczepiali (choć mama twierdzi, że to my ich zaczepiamy, a przecież my się tylko wyraźnie patrzymy i uśmiechamy bo jesteśmy wesołe chłopaki).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz