W sobotę jak zwykle byliśmy na basenie. Pani trenerka powiedziała, że pływam najlepiej ze wszystkich! Bo jak włączę mój motorek to chlapię na cały basen! Znowu nurkowaliśmy, pływaliśmy pod tunelem i na kółkach. Jakubek to najbardziej lubi się rozłożyć na tym kółku i nic nie robić. Ja tam wolę fikanie w wodzie!
Potem wieczorem odwiedziliśmy ciocię Karolę i wujka Darka. Wujek cały czas robił nam zdjęcia. I się uśmiechał. No to my też. A ciocia obiecała nam nowego kolegę! Już niedługo...I będzie taki malutki!!
Niedziela też była wyjątkowa. Poszliśmy pierwszy raz na urodziny!! Szymek dmuchał świeczki. Na torcie były dwie, ale zdmuchnął jedną, a potem pomogła mu Julka. No i bawiliśmy się razem. A potem spaliśmy sobie w takim kolorowym łóżku. I Julka cały czas mi zabierała smoka, bo myślała, że ja tak lubię. Ach te kobiety...
1 komentarz:
Szymek Godula: dzięki chłopaki za odwiedziny,było super, mam nadzieję ze jeszcze do mnie wpadniecie - nauczę Was kilku fajnych trików, jak manipulować rodziców, żeby nawet się nie zorientowali że są manipulowani:):)
Prześlij komentarz