2007-03-19
Guten Tag Kuaptiki!
Tak rozpoczęliśmy pierwszą w życiu lekcję niemieckiego. Ciocia Elizabeth i wujek Wilhelm przyjechali do nas z Drezna. A tam w ogóle mówią całkiem inaczej niż u nas! Ale dla nas to nie problem.
Ja nadawałem cały czas z ciocią i świetnie się rozumieliśmy. Może mówiłem trochę za szybko dla cioci, ale dawała radę.
A wujek Wilhelm też ma swoje bliźniaki!! Tylko już takie duże. I też dwóch chłopaków. Od razu poczuliśmy przyjacielską więź! Nawet Jakubek nie krzyczał u niego na rękach, jakoś tak miło było. No i już wiadomo, że Jakubek to Räuber. Rozbójnik. Taki ma charakter i za to go lubię ;).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz