A więc krótko o wczorajszych atrakcjach, które mnie i Filipa tak zmogły...Było ich 7.
Jurek z Moniką pokazali nam nowego króla szos. Oprócz tego Jurek namawiał Filipa na karierę adwokacką. W końcu zobowiązuje nas do tego nasz znak zodiaku (zgadnijcie jaki!).
Potem przyszła prezentacja sumo, to jest zwariowana rodzina Tymków. No i dwuletnia Sonia, która wprawiała się w budzeniu Filipka. I podglądaniu mnie bez niczego! Do tej pory nie mogę się otrząsnąć! Sonia też!
A na koniec w kąpielowym chlapaniu towarzyszyli nam Moniczka z Arturem. Moniczka jako przyszła chrzestna musi znać wszystkie nasze ulubione zajęcia. A wariowanie w łazience to jedno z nich! O każdej porze dnia i nocy!
1 komentarz:
rozumiem, ze krol szos to ten pierwszy z lewej granatowy sportowy samochod:)
Prześlij komentarz