Nasza druga ciocia Asia słynie z obierania cebuli. Dlatego mama zaprosiła ją dzisiaj na obiad. Który był jeszcze całkiem nie gotowy, to znaczy na ciocię czekała cebula do obrania. Ciocia uwinęła się raz dwa, a potem dała nam pojeździć na swoim wehikule. No i cały czas się dziwiła, że jest nas dwóch. Przecież to oczywiste!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz